Dzisiejszej nocy odeszła od nas Józefa Kopczewska – Korzińska, znana wszystkim w Tykocinie, mieszkanka domu przy ulicy Sokołowskiej, który przykuwał uwagę od wczesnej wiosny kolorami pierwiosnków, tulipanów i białych tykocińskich pachnących lili. Obdarzona wieloma talentami była znana przede wszystkim jako znakomita krawcowa i śpiewczka w chórze kościelnym, gdzie przez kilkadziesiąt lat występowała. Skończyła w listopadzie 90 lat. Odwiedziny pani Korzińskiej w jej domowym zaciszu, sanktuarium tykocińskiej historii i ducha, były niezwykłym przeżyciem. W 2015 roku jej niezwykły dom odwiedziła ekipa filmowa podczas kręcenia filmu „Tykociński Kosmos” realizowanego przez Beatę Hyży –Czołpińską. Zapraszamy do obejrzenia tego krótkiego, jakże cennego nagrania z panią Józią, w którym pozostanie na zawsze.
Zamknęła się księga ludzkiego żywota. Długiego, dobrego i chyba szczęśliwego i spełnionego, mimo trudnych i tragicznych momentów, jakich w każdej rodzinie nie szczędziła historia Polski i Tykocina w połowie XX wieku.
Krawcowa i elegantka
Pani Józefa Kopczewska - pierwsza z prawej - w gronie koleżanek w końcu lat 40-tych i na początku 50-tych XX w. Józefa kończy kurs krawiecki i uzyskuje dyplom, staje się konkurentką tykocińskich poważnych krawców, jak Julian i Stanisław Pacowie. Projektuje i szyje kreacje także dla siebie. Jej suknie, których kolor jest dopełnieniem złocisto- rudych włosów (były atutem jej urody do końca życia), są reklamą jej pracowni krawieckiej w małym drewnianym domu na ulicy Sokołowskiej, zawsze gwarnej i tętniącej życiem.