4 Listopada 2020

Dawne tykocińskie lampki nagrobne czyli archeologia pamięci

 

 

 

Czasem na ścieżce miedzy grobami albo na obrzeżach cmentarza można dziś zauważyć wystające z gruntu fragmenty kolorowego szkła, szczątki nagrobnych  zniczy sprzed wielu lat.  Zanim pojawiły się kontenery i kubły na śmiecie,  wyrzucano zużyte lampki pod mur cmentarny,  w krzaki czy też za najbliższe drzewo.

 

Szklane lampki nagrobne zaczęły się pojawiać  w latach 60-tych i i były w użyciu aż do pojawienia się plastikowych zniczy. 

 

 

Te ocalałe lampki są ciekawymi artefaktami, które  reprezentują ogromną skalę form i kolorów, od małych jak kieliszek do dużych, choć nie takich ogromnych, jakie dziś bywają. Mają też  rangę historyczną i są częścią naszej pamięci. Te  kolorowe szklane znicze są częścią świata, który odszedł. Przypominają nam o tykocińskim cmentarzu jaki już coraz mniej pamiętamy, jeśli w ogóle go widzieliśmy.  Cmentarz, który dziś przypominają cztery rosnące jeszcze drzewa. 

 

 A jaki był - widać na  zdjęciu z lat 70-tych ubiegłego wieku wykonanym przez Czesława Matusiewicza.

 

 Kolekcja zaprezentowanych tu na zdjęciach nagrobnych szklanych zniczy z lat 60-70 tych ubiegłego wieku jest częścią wystawy "133 opowieści. Historia Tykocina w latach 1885-2018" znajdującej się w domu przy Placu Czarnieckiego 10.