29 Czerwca 2012

Świętojański finał

Wielki świętojański finał to dzień św. Piotra i Pawła, kiedy to na Podlasiu, nie tylko tykocińskim, dziwy dzieję się na niebie o zachodzie słońca. Jeśli się obserwuje słońce znad łanu kłosującego zboża można zobaczyć, jak trzykrotnie chowa się i wyskakuje, czyli jak mówią, skacze. Można też obserwować to zjawisko z brzegu rzeki. W domu przy Placu Czarnieckiego zawsze chodziliśmy tego dnia nad Narew.  Mama- Alicja Matusiewicz nie pozwalała nam przegapić tego momentu. Niektórzy uważają, że lepiej widać, gdy słońce odbija się w lustrze, znają to pędziwiatry tykocińskie, które wychodziły nad rzekę w wielkim zwierciadłem. Dziś wszystko się sprawdziło, słońce dziwnie rozbłyskało kilka razy, zanim zaszło za łąki, być może dlatego przelatujący samolot zakrzywił trajektornię

Tylko turyści płynący na gondoli niczego nie zauważyli.