6 Maja 2019

Stulecie postawienia pomnika Orła Białego

Podczas uroczystości trzeciomajowych  przypadł mi w udziale zaszczyt przedstawienia historii powstania pierwszego pomnika Orła Białego. Rzeźbę wykonał 25 -letni Władysław Maliszewski, mój dziadek. Oto treść wystąpienia:

 

Szanowni Państwo!

 

Dziś upływa równo 100 lat od pierwszych obchodów trzeciomajowego święta w wolnej Polsce, ustanowionego przez sejm Rzeczpospolitej Polskiej świętem narodowym 29 kwietnia 1919 roku. W miastach i miasteczkach całego kraju uroczyście obchodzono w tym dniu i upamiętniano dzieło Niepodległości, ustawiano pomniki i sadzono „drzewa wolności”, symbol zjednoczenia narodu i  scalenia po wsze czasy ziem polskich w  jedno państwo.

 

3 maja 1919 roku mieszkańcy Tykocina świętowali jednocześnie majową Konstytucję z 1791 roku i  cieszyli się młodą wolnością. Była to prawdziwie wiosna wolności. Miała kolor majowych liści i pachniała fiołkami z tykocińskich ogródków, rozbrzmiewała ptasimi głosami na rozlewiskach Narwi. Tak niedawno, zaledwie przed 6-ma miesiącami pojawiła się po raz pierwszy nad Tykocinem biało- czerwona flaga, zawieszona na najwyższej w mieście kamienicy na Placu Czarnieckiego przez 25 –letniego Władysława Maliszewskiego „Narwiaka”, jednego z dwu komendantów tykocińskiej POW, który potem do 14 stycznia 1919 roku pełnił z ramienia tej organizacji funkcję komendanta placu – miasta Tykocina. W dawnym posterunku niemieckiej żandarmerii urzędowały teraz polskie władze z burmistrzem Toczyłowskim i godło polskie widniało umieszczone na poczesnym miejscu, zajmowanym dotąd przez znienawidzone rosyjskie i niemieckie czarne orły.

 

Dla tykocińskich peowiaków dni te stały się święte i okryte chwałą. Dla ukoronowania swego dzieła i na wieczną pamiątkę w 1919 roku u zbiegu ulicy Poświątnej i ówczesnej ulicy Białostockiej wznieśli oni pomnik Orła Białego. Miał on formę drewnianego obelisku, z którego wzbijał się do lotu wyrzeźbiony w drewnie Orzeł, trzymający w dziobie resztki rozerwanego łańcucha. Na pomniku był umieszczony napis:

 

Na pamiątkę odzyskania Niepodległości po 123 latach okrutnej niewoli.
Z potu naszego i znoju Polska powstała by żyć.

 

Pomnik otaczał drewniany ozdobny płotek.
Na moment jego odsłonięcia, na małym brukowanym ryneczku naprzeciw budynku dawnej Ekonomii zgromadzili się tłumnie mieszkańcy Tykocina i władze miasta z burmistrzem, straż ogniowa z orkiestrą i chłopcy z POW. Nie wszyscy, bo na początku 1919 roku wielu przeszło bezpośrednio do służby wojskowej. Zbliżał się moment decydujący o niezależnym bycie wolnego państwa - wojna bolszewicka.

Choć data wzniesienia pomnika nie zachowała się w żadnych archiwalnych dokumentach, znając jednak determinację tykocińskich peowiaków można przypuszczać, że dokonali cudów, by włączyć się w te pierwsze obchody narodowego święta. Datę 3 maja 1919 roku jako moment wzniesienia pomnika wymieniła także ś.p. pani Antonina Grabowska (Pogorzelska) z białego domku przy ulicy Klasztornej, która jako mała dziewczynka uczestniczyła w tej uroczystości i  deklamowała wówczas wiersz:

 

Wiem ja, bo mnie mama o tym powiadała,
Żem ja dziecię tej ziemi, żem ja Polka mała.

 

W narożach pomnika przedstawiciele czterech stanów: chłopskiego, duchownego, miejskiego i ziemiańskiego zasadzili cztery dęby. Pomnik poświęcił. proboszcz kanonik Bolesław Sadowski – wspominała 76 letnia pani Antonina.

Postać orła wyrzeźbił Władysław Maliszewski, ps. „Narwiak” , pierwszy komendant 4 miejscowej komendy POW w Tykocinie ( funkcję komendanta po jego aresztowaniu przejął Józef Polak z Siekierk), syn rybaka Franciszka Maliszewskiego. w latach 1916-1918 na terenie gospodarstwa Maliszewskich na Glinkach znajdował się magazyn peowiackiej broni i punkt kontaktowy. Także tu, w chacie nad sadzawką, u stóp zbocza błękitnego od wiosennych fiołków została wykonana rzeźba Orła. Władek Maliszewski znany był z umiejętności technicznych i artystycznych, a w powstaniu projektu rzeźby pomogła mu zapewne siostra Janina Maliszewska, jedna z pięciu sióstr, obdarzona niepospolitymi talentami artystycznymi i miłością do tworzenia rzeczy pięknych jako hafciarka i malarka. Zachował się namalowany przez nią wizerunek Orła Białego zrywającego łańcuchy , ktory mógł stać się inspiracją dla rzeźby umieszczonej na pomniku. Nie wiemy, czy był to Orzeł w koronie czy bez korony, jak ten widoczny na Odznace POW i wyobrażony na nie zachowanym sztandarze tykocińskich peowiaków.
Najstarszy tykociński wizerunek Orła Białego, do dziś istniejący, pochodzi z 1926 roku i widnieje na wykonanym przez Janinę Maliszewską sztandarze Stowarzyszenia Młodzieży Polskiej (była ona pierwszą prezeską tego stowarzyszenia) i na wielu innych sztandarach kół Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży przechowywanych w tykocińskim kościele parafialnym. Kolejna wersja Orła Białego zdobi arcydzieło haftu, bezcenną tykocińską pamiątkę, chorągiew rybacką z 1934 roku.

 

W 20 - leciu międzywojennym Orły Białe były powszechnie obecne w przestrzeni miejskiej Tykocina – i chociaż różniły się kształtem i  formą – wszystkie one wywodziły się od tego pierwszego Orła z pomnika przy placu Wolności , jak wówczas, w 1919 roku nazwano mały ryneczek na Nowym Mieście. Jednoczyły mieszkańców Tykocina o różnych poglądach politycznych w jedną społeczność. Niestety, w połowie lat 30-tych również stały się obiektem podziałów i napięć.

 

Pewne jest, że w przeciwieństwie do święta 11 Listopada -  dzień 3 Maja w okresie międzywojennym świętowano ponad podziałami. Na Placu Czarnieckiego pomiędzy Magistratem a  pomnikiem hetmana – gdzie odbywały się uroczystości -  orły powiewały na sztandarach wszystkich tykocińskich organizacji społecznych i instytucji. Przybyła tłumnie społeczność polska i  żydowska. Na uroczystości były obecne dzieci z polskiej i żydowskiej szkoły powszechnej. W kościele parafialnym i w synagodze odprawiane były nabożeństwa za Ojczyznę.

Pomnik Orła Białego na Placu Wolności w okresie międzywojennym nie stał się nigdy oficjalnym miejscem manifestacji i uroczystości państwowych. Odbywał się tu natomiast capstrzyk w przeddzień święta 11 Listopada.

 

Pomnik peowiaków nie dotrwał do naszych czasów.

 

Po II wojnie, w latach 50-tych XX w. z inicjatywy przewodniczącej prezydium Gromadzkiej Rady Narodowej, Alicji Bonusiewicz, po ukwieceniu parku na Placu Czarnieckiego, władze Tykocina zwróciły uwagę na zapomniany Plac Wolności, na którym stały jeszcze 3 dęby. Stworzono tu zielony parczek nazwany Parkiem Kościuszki. O istniejącym tu niegdyś obelisku nikt już jednak nie wspominał.

 

Restytucja pomnika nastąpiła z woli tykocińskiego społeczeństwa i rękami jego mieszkańców w latach 1981-82, w okresie Solidarności, w przededniu -  kolejny raz – odzyskiwania narodowej suwerenności. Inicjatorem wskrzeszenia pomnika i była grupa społeczników z kierowniczką Muzeum tykocińskiego Ewą Cywińska, kierowniczką tykocińskiego Muzeum. Powołano Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Tykocińskiej, organizację społeczną, która stała się koordynatorem i realizatorem tego dzieła.


Wykonany na wzór poprzedniego obelisk, tym razem z kamienia i spiżu, został postawiony 26 maja 1982 roku podczas stanu wojennego. Autorem projektu był wybitny rzeźbiarz białostocki Jerzy Grygorczuk. Z przyczyn oczywistych przemilczano prawdziwe okoliczności wskrzeszenia pomnika informując władze, że upamiętnia on ustanowienie Orderu Orła Białego na zamku tykocińskim.

 

Dziś, 3 maja 2019 roku pomnik Orła Białego ponownie zgromadził nas u zbiegu ulic Poświątnej i 11 Listopada -  jak w owym dniu 3 maja 1919 roku. Przywracamy dziś także po latach zapomnienia i zaniedbania Plac Wolności -  znany bardziej tykocinianom jako park Kościuszki - przywracamy do życia i włączamy w przestrzeń miejską.

 

Niech żyje Orzeł Biały, niech żyją tykocińscy peowiacy, niech żyje plac Wolności, Plac Kościuszki! Niech kwitnie i rozwija się Tykocin!

 

Maria Markiewicz