21 Sierpnia 2021

Nie ludzki świt

 


Gdy ludzie śpią i słońce pojawia się zza granicy horyzontu miasto opanowuję ptaki. Czarne kolumny kawek przykrywają plac Czarnieckiego - opowiada przyjaciółka.  Po szybkiej kawie o czwartej rano następnego dnia wyruszamy na rekonesans. Kawki dziś poleciały na łąki. Fotografowałyśmy świt boży  w mostu i z wieży widokowej.  Dym z komina pralni nie  był w stanie zakłócić pełni szczęścia.

 

21 lipca 2021