Tajemnicza biała rurka po napełnieniu wodą posłużyła do ustalenia poziomu, na którym powinna być zamocowana nowa podwalina. Podwalina w węgle PD-Wsch. była obniżona o 20 cm od pozostałych odcinków.
Efektem dwu dni wytężonej pracy była wymiana podwaliny od wschodniej szczytowej strony domu, wduodcinkowo. Dom został podniesiony lewarkami ( minimalnie!1-2 cm), wycięto pół starej podwaliny, przy czym rozsypał się - widać to na zdjęciach - stary i wypadający fundament wraz z obramowaniem okienka do piwnicy, znajdującej się w północno wschodniej stronie domu. Nowa podwalina, która była dopasowywana kilka razy! - opierała się przez jakiś czas na lewarkach , dopóki nie zostały zrekonstruowane nowe fundamenty. Wygięte belki ścian zostały przymocowane wkrętami do ściany działowej, w celu doprowadzenia ich do pionu.
Ciekawa informacja: stara podwalina była sosnowa, została kiedyś wymieniona, bo pierwotne podwaliny wykonane były z drewna dębowego i w stanie oryginalnym przetrwały tylko od strony północnej.