Aktualności

Wiosenne cuda na starotykocińskim podwórku na Kaczorowskiej i na Placu Czarnieckiego

 Nie widać budzących się owadów, nic nie słychać przylatujących ptaków. Czekamy..

Niepodważalne znaki wiosny - przebiśniegi , bez śniegu w słonecznym ogródku.

W dniu 27 maja 1944 roku, podczas wywózki do obozów koncentracyjnych kilkuset mieszkańców Tykocina dziesięcioletnia Wanda Maliszewska  zaopiekowała się znajomą dziewczynką, której mamę wywieziono. Nikt nie wiedział w  Tykocinie, że jest to dziecko żydowskie. DZIŚ DOM, GDZIE MAŁA MARYSIA ZNALAZŁA OPIEKĘ JEST NAPIĘTNOWANY! Z OGROMNYM ZDZIWIENIEM DOWIADUJEMY SIĘ, ŻE NIE UDZIELILIŚMY POMOCY DZIECKU, KTÓRE DO PÓŹNYCH GODZIN NOCNYCH SIEDZIAŁO NA NASZYM GANKU PRZY PLACU CZARNIECKIEGO 10!
Ta wersja została szeroko upowszechniona. Powstają artykuły, filmy, wystawy. Osoby, którym powierzyliśmy Marysię otrzymały medal Sprawiedliwych.

A jak było naprawdę?