23 Października 1944

Zegarek doktora Michała Abrahama Turka/ Abraham’s Turek clock

Historię zegarka dr Mojżesza  Abrahama Turka, tykocińskiego lekarza, który uratował się z zagłady, opowiedziała pani Józefa Kopczewska z Tykocina. W masowej egzekucji zgineła żona i córeczka doktora. Niewielki gabinetowy zegarek z jego domu przy ul. Sokołowskiej  przywłaszczony przez jednego z Niemców, trafił nieoczekiwanie do domu państwa Kopczewskich.

 

 „Ten doktór Turek to przeżył, bo tutaj to on potem mieszkał naprzeciw klasztoru, tu w tym domu, u Nejmanów on tutaj mieszkał.  I taka była sytuacja, że Niemiec przyniósł skarpety pocerować. I siostra moja dla  niego pocerowała te skarpety a on później  przyniósł zegarek, taki mały zegarek stojący to za to, że pocerowała dla niego i to niejedną parę, tylko parę par. Pani, był czas, ze siostra zachorowała, jakieś zatrucie miała czy coś i tego Turka zawołali, bo on tutaj blisko był, bo Janusiewicz to tam koło kościoła, a ten tutaj był i jego zawołali i ten zegarek na etażerce stał w kącie . On nic nie mówił, ale zobaczył, poznał swój zegarek a to żydowski ten zegarek był. To podobnież on tamój trochę się przechowywał. I po wojnie on przyszedł „Dzień dobry, ja takie mam tutaj prośbę, mała moja, mówi, tutaj jest pamiątka”, my nie chodzili, nie rabowali, a ten zegarek jak stał tak stał, no, mówi: „o to, ten zegarek, o tutaj jest data ślubu naszego wybita, tylko jedna ta pamiątka mnie została’. Jak on dziękował, że (my) oddali dla niego”.

 

Story how small desk clock with dr. Turek wedding date engraved on survived the war.

 

133BW2a.jpg