W albumie rodzinnym Franciszki Borowskiej – Dąbrowskie, mieszkanki dzielnicy Kaczorowo znajdują się dwa zdjęcia koleżanek szkolnych. Frania Dąbrowska przed wojną uczyła się w Grodnie, tam zaprzyjaźniła się z żydowską dziewczynką, Hanną Jodko. Gdy wybuchła wojna, dziewczynki rozstały się. Frania powróciła do Tykocina, jej koleżanka wyjechała do Wilna. Po wojnie Frania dostała list od Ziuni, z Wrocławia. Przeżyła wojnę dlatego, że Frania przed rozstaniem nauczyła ją pacierza i dała jej łańcuszek z krzyżykiem, który dziewczynka nosiła przez całą okupację. Ziunia Jodko po wojnie zmieniła nazwisko na Jodkowska. Zaprosiła koleżankę do siebie, do Wrocławia, lecz Frania miała już własną rodzinę i odkładała wyjazd. Nigdy się już nie spotkały.Zdjęcie z archiwum rodzinnego Franciszki Borowskiej z Tykocina.
Two school friends separated by war. Ziunia survived thanks Frania lessons of christian pray and a chain with the cross, a gift from Frania. After II WW Ziunia asked Frania to visit her. Frania delayed the visit. They never met again.