4 Wrzezśnia 2016

Zacieranie-masowanie

Zewnętrzna warstwa tynku ma duże znaczenie, przesądzi czy elewacja będzie "żywa" i jak zagra pod wpływem słońca. Aby nie przypominała gładkiej płyty gipsowej, tynk zaciera się ręcznie na mokro, tak jak wtedy, gdy tynkował go własnoręcznie murarz i inwestor w jednej osobie, Maksymilian Kizling w latach 80-tych XIX w. Dziś tę samą prace wykonuje  ekipa pana Sławomira Bierozy z Orli.  Ciekawe, czy dziś ktoś w Polsce lub na Podlasiu coś takiego robi?