16 Kwietnia 2016

Architektura domu

Konstrukcja i materiały

 

Dom nr 10 jest oryginalnym budynkiem wchodzącym w skład zwartego zespołu domów mieszczańskich (starotykocińskich) istniejących do niedawna w północnej pierzei rynku (Plac Stefana Czarnieckiego), zespołu o szczególnych walorach historycznych i architektonicznych.

 

Północna strona rynku została zabudowana kalenicowo usytuowanymi w stronę placu, drewnianymi domami w drugiej połowie XVIII w. Projekt  zabudowy powstał podczas przebudowy rynku przez hetmana Jana Klemensa Branickiego, a Stary Rynek zaczęto  nazywać wówczas „Nowym Rynkiem”, która to nazwa obowiązywała do końca II wojny światowe.

 

przestrzenny700.jpg


 

 

Konstrukcja domu,  detale architektoniczne i materiały zastosowane przy jego budowie
 
Zasadą konstrukcyjną domu wpływająca na jego wygląd i charakter jest kompozycja osiowa. Elementem tej osi jest przelotowa sień, po obu stronach której usytuowane są dwa identyczne mieszkania. Przewody kominowe z obu mieszkań zbiegają się na strychu tworząc konstrukcję zwaną kominem spędzonym albo „dziadkiem” i wywiedzioną na dach w postaci pojedynczego dymnika wznoszącego się na osi ganku. Ganek łączy ze sobą dwa ogródki kwiatowe otoczone ozdobnym płotkiem. Wspólnie z wysokim dwuspadowym dachem krytym ceramiczną dachówką , o wystającym kapie wymienione elementy architektury tworzą niezwykle harmonijną całość.
 
Inne charakterystyczne elementy tzw. „małej architektury” to pięknie profilowana, choć skromna stolarka drzwi i okien zaopatrzonych w zamykane okiennice, które pełniły różne funkcje. Były zamykane w okresie, gdy w domu prowadzony był sklep. Zamykano je też  dla zaciemnienia pokojów przed silnie operującym od strony południowej słońcem, zwłaszcza w okresie letnim, gdy rozległa połać brukowanego placu silnie się nagrzewała.
 
Ciekawą cechą drewnianej architektury Tykocina był brak rynien biegnących pod krawędzią dachu. Małe „szczątkowe” rynny zakończone blaszanymi „rzygaczami” znajdowały się na końcach połaci dachowej od strony szczytów. Zaś woda zbierana przez dachówki skapywała bezpośrednio do ogródków znad wystającego okapu.
 
Materiały
 
Dom zbudowany jest z materiałów naturalnych. Podstawowym budulcem jest drewno, które stanowi 80 % budynku. Elementy drewniane to podwaliny i ściany – z bala dębowego i sosnowego, podłogi z tarcic oraz konstrukcja dachowa. Frontowe i częściowo szczytowe ściany  zostały otynkowane, co miało odróżniać domy mieszczańskie od domów wiejskich, które były co najwyżej  pobielone. Okna typu polskiego-otwierane na zewnątrz są, ozdobione jedynie prostymi poddokiennikami, które wraz  z okiennicami tworzą charakterystyczny wygląd domu. Bardziej ozdobne są drzwi frontowe. W domu zachowały się też ciekawe  drzwi od podwórka, zbite z ukośnych listewek nabijanych ćwiekami, być może pochodzące jeszcze z XVIII-wiecznego, poprzedniego domu.
 
Drewniane elementy domu  zaopatrzone są w metalowe „urządzenia” wykonane przez miejscowego kowala : drzwi posiadają klamki-zapadki i ozdobne zawiasy. W oknach zainstalowane są  ciekawe urządzenia metalowe do zamykania fabrycznej produkcji, do niedawna powszechne w tykocińskich domach, znikające wraz z drewnianą stolarką zamienianą na wszechobecny plastik. W belkach stropowych tkwią wielkie kowalskie gwoździe, których przeznaczenia można się domyślić, choć i dziś są używane, np. do suszenia ziół, a czasem mokrych czapek czy szalików. Nie są to zwyczajne gwoździe, służyły do zbijania tratew w czasach, gdy z Tykocina spławiano drewno wycinane w  puszczy Białowieskiej. Transportem drewna kierowała firma Malarewicza, właściciela piętrowej kamienicy przy Nowym Rynku.
 
Podłoga w sieni „środkowej”  wyłożona jest  XVI-wieczną cegłą „palcówką”,  pochodzącą  z rozbiórki zamku Zygmunta Augusta. W XVIII w., gdy zamek nieodwracalnie stał się ruin i   traktowano go jako źródło materiału do wznoszenia  wielkich tykocińskich budowli - kościoła św. Trójcy,  klasztoru i innych obiektów. Cegła ta ma dwa wymiary-jest prostokątna oraz  kwadratowa, być może pochodząca z zamkowej sieni.
 
Dach przykryty został dachówką esówką (holenderką), podobnie jak cegła, wypalaną w tutejszych cegielniach z lokalnych złóż gliny.
 
Strych i mieszkanie na poddaszu, tzw. „górkę” doświetlają dachówki wykonane ze szkła, zawierającego widoczne gołym okiem bąbelki powietrza. Takim samym napowietrzonym szkłem, znacznie cieńszym, oszklone zostały również okna.