8 Marca 2017

Zygmunt Bujnowski (1895-1927), przywracanie pamięci

Po wojnie wydawało się, że malarz  ten został zapomniany a jego dorobek rozproszony.  Historia przywracania dzieła Zycha społeczności  Tykocina i  Podlasia jest niezwykle ciekawa.      


     W latach 50-tych XX w. Czesław Matusiewicz, nauczyciel tykocińskiej szkoły podstawowej  odwiedził opuszczoną pracownię Zygmunta Bujnowskiego w tykocińskim klasztorze pobernardyńskim. Wizyta ta zaowocowała wieloletnimi działaniami zmierzającymi do przywrócenia pamięci o tym zapomnianym wówczas artyście i  ratowania jego spuścizny malarskiej. Przez wiele lat Matusiewicz odwiedzał mieszkańców Tykocina i zbierał informacje o lokalizacji obrazów Zycha, które znajdowały się niekiedy w zaskakujących miejscach. Odnajdywał je w kurnikach i w  chlewikach, jednym z obrazów zabita była dziura w szafie, inny służył jako podstawka pod kwartę do czerpania wody. Wraz z żoną Alicją Matusiewicz pieczołowicie czyścił je i zabezpieczał, nabijał na blejtramy, oprawiał w ramy („Sosny w Morusach”). Część prac zakupił od prywatnych właścicieli. Powstała kolekcja kilkudziesięciu obrazów, które zapełniły ściany domu przy Placu Czarnieckiego. W połowie lat 50-tych w holu Szkoły Podstawowej w Tykocinie zorganizowana została wystawa odnalezionych obrazów Zycha Bujnowskiego. Postacią zapomnianego malarza zainteresował Matusiewicz Muzeum Okręgowe w Białymstoku, w osobie pracownika muzeum, pani Janiny Hościłowicz, która podjęła badania nad spuścizną malarską Zycha. Muzeum sporządziło wykaz prac malarza rozproszonych w prywatnych zbiorach. 13 września 1958 roku w nowo wyremontowanym Ratuszu białostockim została otwarta pierwsza powojenna wystawa prezentująca 44 prace artysty.
      Kolekcja obrazów zgromadzonych przez Matusiewicza, poszerzona o dzieła będące w posiadaniu Muzeum Podlaskiego w Białymstoku, stała się podstawą ekspozycji otwartej w latach 70-tych XX w. Tykocinie, w Punkcie Muzealnym przy Placu Czarnieckiego. Wraz z ukończeniem remontu zespołu tykocińskiej synagogi w 1976 roku znalazła się w sali odbudowanego Domu Talmudycznego, jako pierwsza ekspozycja nowo otwartego Muzeum w Tykocinie. Dzięki usilnym zabiegom u władz województwa białostockiego prowadzonym przez Matusiewicza, na grobie artysty na cmentarzu w Tykocinie, w miejsce ziemnego grobu, położona została kamienna płyta.
       Współpraca Matusiewicza z Muzeum Okręgowym – dziś Muzeum Podlaskim w Białymstoku, zaowocowała trwałym przywróceniem dorobku artystycznego Zycha Bujnowskiego i pamięci o nim społeczności Tykocina i  Podlasia.


                                                                                                                                   Maria Markiewicz

 

 Czesław Matusiewicz (1914-2001) był nauczycielem fizyki i chemii w szkole podstawowej w Tykocinie w latach 1944-1974. Jako społeczny opiekun zabytków zaangażował się w ocalenie zabytkowego zespołu budynków Zygmunta Glogera w Jeżewie i chaty Włodzimierza Puchalskiego w Morusach. Utalentowany fotografik, był dokumentalistą Tykocińskich uliczek, krajobrazów i autorem fotograficznych portretów mieszkańców Tykocina. Do końca życia marzył o dwu rzeczach: o  powrocie do Tykocina obrazu "Grusza polna"  przekazanego do Zamku Królewskiego w Warszawie i oraz o  wydaniu wielkiego albumu  malarstwa  Zycha Bujnowskiego.