Zabytkowe stacje Męki Pańskiej - do wymiany?

Dziś, w czasie mszy św. w Klasztorze ksiądz dyrektor Domu Opieki Społecznej mieszczącego się w budynku poklasztornym "rozjaśnił" okoliczności i powody pozbycia się zabytkowych rycin - stacji Męki Pańskiej. Oto jak się sprawy mają:

W kościółku dawnego klasztoru Bernardynów w Tykocinie znajdują się unikalne XIX -wieczne ryciny , tzw. stacje Drogi Krzyżowej. Mają one zniknąć, a w ich miejsce zawisną  ich bardzo swobodne, barwne " kopie", w stylu malarstwa naiwnego, wykonane technika olejną przez miejscową artystkę. Dlaczego? Otóż każdy taki kolorowy obrazek to...indywidualna 'ofiara" w cenie 3000 zł. Wpłacający tę kwotę będzie wymieniony z imienia i nazwiska pod obrazkiem, jako darczyńca. Artystka wykonuje swą pracą za darmo. Kwota zebrana czyli ofiara - bo tak należy potraktować wpłatę, będzie to wkład własny, niezbędny do wniosku o dofinansowane remontu dachu klasztoru, w którym mieści się obecnie Dom Opieki Społecznej "Caritas" . Dziś podczas mszy ksiądz dyrektor DOS informując o tym niecodziennym przedsięwzięciu nie wspomniał ani słowem o przedmiocie tych kontrowersyjnych działań- o zabytkowych rycinach, jakby to było kompletne bezwartościowe starocie, a nie  przedmiot kultu wiernych i cenna pamiątka o wybitnych wartościach historycznych i artystycznych.