11 Grudnia 2016

Pamięci tykocińskich szewców i cholewkarzy

Grzejąc się o rozgrzane kafle pieca i częstując się kakaowo - wiśniowymi babeczkami goście domu przy Placu Czarnieckiego 10 wysłuchali dziś wykładu Marii Markiewicz poświęconemu Spółdzielni Szewców i Cholewkarzy działajacej w Tykocinie w latach 1954-1970 wkamieniczce na zachodnim krańcu Placu Czarnieckiego. Była to niezwykła instytucja, skupiajaca barwne postaci szewców, jak pan Józef Mściwojewski, kórego pasją był teatr, czy szewc z Warszawy, szyjący prawdziwie warszawkie obuwie, Janusz Rusiecki, czy jedyna kobieta w tym zespole, panna Maria Jackowska, przedwojenna prezeska i aktywistka Koła Młodzieży Żeńskiej Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży. Pracował tu ojcowie obok synów, teść obok zięcia. Spółdzielnia była ostatnim akordem wielowiekowej tradycji polskiego i żydowskiego rzemiosła szewskiego w Tykocinie.
Spotkanie dedykowane było zmarłemu przed miesiącem, jednemu z ostatnich tykocińskich fachowców tej branży, cholewkarza pana Józefa Zalewskiego. Na spotkaniu były obecne żona pana Józefa, Irena Zalewska i córka Ewa Malikowska. Po wykładzie odwiedziliśmy warsztat szewski pana Zalewskiego przy ul. Browarnej dzieki uprzejmości pani Ireny, za co serdecznie dziękujemy.