8 Sierpnia 2015

Odszedł Janusz Korbel

7 sierpnia zmarł Janusz Korbel, promotor ekologii w Polsce i wielki autorytet moralny w dziedzinie właściwego rozumienia relacji między człowiekiem i przyrodą. Uczył tykocińskie "pędziwiatry", że jesteśmy jednymi z wielu bożych stworzeń na tej Ziemi, które mają równe z nami prawo do bycia tutaj. W czasie PRL-u byliśmy inaczej "wyedukowani", liczyła się produkcja trzody chlewnej, a nie romantyczne mrzonki o pięknej przyrodzie. Naraz, na początku lat 90-tych, dowiedzieliśmy się w Tykocinie od Janusza o ekologii głębokiej, powstała wówczas w Bielsku Białej  założona przez Niego Pracownia na Rzecz Wszystkich Istot i pismo "Dzikie Życie". Z Januszem i jego przesłaniem, jako członkowie proekologicznego "Pędziwiatra"  czuliśmy bliskie duchowe pokrewieństwo,  dzieci z Pędziwiatra uczestniczyły w warsztatach ekologii głębokiej "Zgromadzenie wszystkich Istot" prowadzonych przez Janusza.  Przybywał ze swoimi współpracownikami na Dzień Mokradeł do tykocińskiego Domu Kultury, które organizował jego ówczesny Dyrektor Janusz Kozłowski razem z "Pędziwiatrem". Jedna z relacji z DM została zamieszczona w "Dzikim Życiu". Janusz Korbel był też obecny na Festiwalu Domu , a ostatnio w sali magazynowej przy dawnym kinie "Hetman". Był częstym gościem w Tykocinie Dzieciństwo spędzał na Pentowie, jego mama była siostrą pana Stefana Toczyłowskiego. Ostatnio mieszkał w Puszczy Białowieskiej. Odszedł mądry, odważny człowiek, który posiadał wielką umiejętność przeprowadzania trudnych akcji ratowniczych przyrody, nieraz radykalnych, ale był też znakomitym mediatorem i zawsze miał argumenty na rzecz przyrody.  Pocieszające jest, że tak wiele ludzi go opłakuje. Bo na pewno Polaków wyedukował i dostaliśmy po nim tę pałeczkę. Co nie znaczy, że nie jest trudno Go pożegnać. Pozostanie z nami.