Dobrze zapisała się w pamięci mieszkańców Tykocina jako gospodarz miasta. Szczególnie zależało jej na stworzeniu na Placu Czarnieckiego zielonego i ukwieconego "ogrodu spacerowego", niezapomnianego miejsca zwanego parkiem lub "spacerniakiem", który znikł po wichurze w 1992 roku. Dzięki niej zawsze znalazły się fundusze na piękne kwietniki, ozdobne krzewy, ławeczki, dobrze utrzymane alejki.
Na fot. 1 Alicja Bonusiewicz przemawia podczas odsłonięcia pomnika poświęconego bohaterskim funkcjonariuszom MO i UB, którzy zginęli w okolicach Tykocna z rąk podziemia antykomunistycznego, 22 lipca 1964 roku. Fot. Czesław Matusiewicz
Fot.2 park na Placu Czarnieckiego, lata 50-60 te, widoczne kwietne rabatki. Fot. Janusz Korbel