1 Marca 2019

Niech im szumi wiatr

Niech im szumi wiatr


Rola podziemia antykomunistycznego działającego na naszym terenie nie jest jednoznaczna i oczywista, niekoniecznie jest chwalebna, a przede wszystkim jest nie odkryta.

Po rozwiązaniu Armii Krajowej walczącej z Niemcami zbrojną walkę z” drugim wrogiem” podjęło Narodowe Zjednoczenie Wojskowe powstałe z połączenia Narodowych Sił Zbrojnych z Narodową Organizacją Wojskową – zbrojnych organizacji Stronnictwa Narodowego. Romuald Rajs „Bury”, oficer wojska Polskiego, który walczył w szeregach AK na Wileńszczyźnie pod dowództwem Gracjana Fróga i  reaktywował swój odział jako 3 Wileńska Brygada NZW na terenie powiatu Wysoko-Mazowieckiego niedaleko Tykocina, wsławił się spaleniem kilku wsi białoruskich pod Hajnówką.

 

Młodzi ludzie – zbyt młodzi – garnęli się do szeregów partyzanckich jak 19 –letni Piotr Grabowski z Kapic z NZW (  pod dowództwem „Burego”), wyrokiem Sądu Wojskowego w Białymstoku skazany na karę śmierci, wymieniony na tablicy na kościółku na tykocińskim cmentarzu. Z drugiej strony z rąk podziemia ginęła młodzież, zmuszana przez UB do wstąpienia do ORMO i milicji biciem, szantażem i skutecznymi ubeckimi metodami. Tykociński cmentarz posiada wiele grobów młodych ludzi , który zginęli tragicznie w latach 1945-46 po obu stronach – nieraz z rąk swoich rówieśników. Spoczywają teraz obok siebie.


Ci, którzy ich pamiętają odchodzą każdego dnia, pamięć nie przekształca się w wiedzę. Nie brak dokumentów w archiwach. Brak jest wiedzy i refleksji historycznej, która pozwoliłaby dziś poznać i obiektywnie ocenić działalność powojennego podziemia antykomunistycznego w okolicy Tykocina. Mało prawdopodobne, że ta ocena byłaby jednoznaczna.

Niech tragicznemu pokoleniu szumi wiatr nad tykocińskim cmentarzem ...

 

*

 

Oto linki do  informacji o podziemiu antykomunistycznym  w okolicach Tykocina,  zamieszczanych na naszej stronie :

 

 http://placczarnieckiego10.net/aktualnosci/tykocinskie-miejsca-pamieci-o-wykletych

 

 http://placczarnieckiego10.net/aktualnosci/62-rocznica-spalenia-mgaistratu

Fot. Tablica upamiętniająca partyzantów NZW na kościółku cmentarnym w Tykocinie, którzy polegli podczas akcji lub zginęli z wyroku sądów wojskowych w latach czterdziestych XX w. Miejsce pochówku wielu z nich jest nieznane.

 


Fot. Grób Stanisława Gawle, rozstrzelanego przez członków NZW na Placu Czarnieckiego w Tykocinie w maju 1946 roku za przynależność do ORMO. Rozstrzelanych zostało wówczas także kilka innych osób, których nazwiska znajdowały się na tzw. "liście Piegzy". Pomnik został postawiany przez władze PRL prawdopodobnie w rocznicę XX lecia Polski Ludowej. Budzi kontrowersyjne opinie,  jednak   powinien być zachowany ponieważ jest  świadkiem naszej historii, niezależnie od  przynależności politycznej zmarłej osoby.