30 Lipca 2021

Koncert Czeremszyny

Czeremszyna, założona w 1993 roku zaprezentowała dzisiaj w Tykocinie swoje piosenki ludowe z pogranicza. Trochę białoruskie, trochę ukraińskie. Spodziewałem się … wiadomo czego. Ale to były ICH PIOSENKI. Zamiast prostych nieskomplikowanych melodii śpiewanych zwykle unisono przy akompaniamencie skrzypek usłyszałem cymbały, gitarę elektryczną (zadziwiająco świetnie wpasowaną w klimat), perkusję i inne dziwne basy ludowe. Świetne, świeże aranżacje z zupełnie współczesnymi rytmami doskonale wplecionymi w oryginalną muzykę . Utwory zaśpiewane oczywiście we wschodniej, obcej nam (jaka szkoda) tradycji śpiewu wielogłosowego polifonicznego (tego się oczywiście spodziewałem).

Czeremszyna pokazała, jak można utrzymać przy życiu (czytaj raczej – uwspółcześnić, dać drugie życie) dawne wiejskie przyśpiewki, nie ujmując niczego z ich autentyczności i wykonując te przeróbki z wielkim szacunkiem dla oryginału, ale też i z wielką radością tworzenia, która aż biła od wykonawców podczas całego koncertu. Prawdziwa kontynuacja rozwoju muzyki.

Czeremszyna – wielkie gratulacje! Dzięki za doskonały koncert i za lekcję szacunku dla korzeni.

Przyjeżdżajcie częściej.

                                                                                                                           Tomasz Markiewicz