28 Kwietnia 2014

Ławeczka w parku/ A bench in the park

Początki parku sięgają czasów przedwojennych, kiedy to ojcowie miasta Tykocina postanowili z myślą o mieszkańcach  założyć w miejsce brukowanego rynku skwer z alejkami i drzewami. W 1935 roku posadzono drzewka, a prawdopodobnie przed wybuchem II wojny światowej zdjęto bruk. Może wtedy został on otoczony siatką  na betonowych słupkach z czterema ażurowymi bramkami wykonanymi w warsztacie tykocińskiego ślusarza, Oktawiana Jucewicza. Za okupacji skwer Niemcy  szczególnie dbali o trawniki i alejki. Rysowanie po dróżkach było zabronione. Dzieci z okolicznych domów (Wanda Maliszewska) pamiętają budzącą grozę postać Niemca Krogula,  który chodził z wielką pytą i straszył nim dziewczynki grające w klasy. Kury pod karą śmierci miały zakaz grzebania na trawnikach. Idea parku odrodziła się po wojnie. W  latach 50-tych XX w.  z inicjatywy Alicji Bonusiewicz, przewodniczącej Prezydium GRN,  Gromadzka Rada Narodowa w Tykocinie poczyniła znaczne nakłady na stworzenie ukwieconego i zadbanego „ogrodu spacerowego”, który przyciągał zwłaszcza młodzież, ale nie tylko: matki zostawiały tu nawet małe dzieci, przy tym pilnowano, by bramki były zamykane.  

 Od początku lat 50- tych, aż do sierpniowej wichury w 1992 roku, która powaliła drzewa,  park był najpopularniejszym miejscem spotkań, zabawy i spacerów mieszkańców Tykocina. Dowodem tej popularności i więzi emocjonalnych są niezliczone zdjęcia przechowywane w domowych albumach, wykonywane z okazji I Komunii św., odpustów, wizyty krewnych   pod pomnikiem Czarnieckiego czy wprost na trawniku. Okazuje się, że nawet po wielu latach mieszkańców Tykocina silnie łączy coś z tym miejscem, które niestety jest już historią. 

 

 History of park on Czarnieckiego Sq.